2009 – 51 HRŚ
zlot w Wąchocku
51 Harcerski Rajd Świętokrzyski rozpoczął się 4 czerwca 2009r w Łagowie. Już na starcie okazało się kto robi najlepszą kawę. Jednak jej parzenie nie było najtrudniejszym zadaniem. Trzeba było ją jeszcze dostarczyć na kolejny punkt , najlepiej nadal gorącą. Druhnie Karolinie pewnie ciśnienie dość się podniosło po wypiciu takiej ilości kawy 😉

Jeszcze tylko slalom po kubkach z jajkiem na łyżce w ustach i można było wędrować dalej. Ale jak zwykle pomysłowości uczestnikom nie brakowało i taśma klejąca niektórym bardzo się przydała 😉 W ciągu dnia na patrole czekało wiele różnych zadań, a każdy musiał być bardzo czujny w zwiedzaniu okolicy. Na ostatnim punkcie bowiem musieli wykazać się swą (nie)zawodną pamięcią i wyobraźnią, aby narysować mapę trasy jaką przeszli tego dnia. Było różnie, jedni pamiętali wiele szczegółów, inni trochę mniej, ale wszystkie mapy były świetne. Trzeba przyznać, że nasi rajdowi czwórkowicze mają talent 😉

Po zmaganiach, w końcu upragnione dojście na nocleg i krótki odpoczynek przed kolejnym długim dniem.

Drugi dzień witał uczestników jak zawsze różnymi, ciekawymi zadaniami. Wspólne jedzenie bułki nie było tak łatwe jak mogło się wydawać. A ciężkie szczególnie dla tych, którzy kupili pół kilogramowego makowca.

Bieganie w deszczu z jakże ‘lekkimi’ plecakami po łące pełnej świeżo skoszonego siana też nie było takie proste, ale zostało wynagrodzone pysznymi pączkami z bitą śmietana!

I znów kolejny nocleg, kolejne ognisko pełne zabaw, pląsów i śpiewania do białego rana 😉
W sobotę dalsza wędrówka. Tym razem jej celem był nasz piękny hufiec. Po drodze trzeba było jeszcze celnie trafić do tarczy z łuku.

Wieczorem w ciepłym hufcu słuchaliśmy opowieści o tym jak, kiedy powstały drużyny naszych uczestników, dlaczego teraz są takie jakie są, i jak wygląda ich obrzędowość. Można było się wiele nauczyć 😉
Niestety nadszedł ten dzień, który nie jest do końca lubiany.

Rano ruszyliśmy pod Kapliczkę Św. Jacka gdzie odbywał się zlot. Wśród obecnych oficjeli był gość specjalny, wszystkim znany sołtys Wąchocka.

Apel, nagrody i niestety pożegnania. I znów widzimy się za rok.
H.O. Karolina Bilska
« poprzednia strona
2008 – 50 HRŚ5-8 czerwca 2008 r. O Rajdzie słów kilka... czyli króciutka relacja z wydarz...
Zostaw odpowiedź
Musisz się logged in aby móc komentować.
Pingowanie wyłączone.